SERDUSZKO
ADMINISTRATOR FORUM
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:14, 11 Lip 2009 Temat postu: Onet 15.02.2005 r. |
|
|
"Nie zgadzam się z amerykańską zasadą, że nieważne jak piszą byleby z nazwiskiem. Dziennikarz telewizyjny pracuje przez lata zarówno na zaufanie widzów, jak i właścicieli stacji, którzy przy każdym programie ryzykują ogromne pieniądze..."
Krzysztof Ibisz: Cześć! Jestem jak zawsze wcześniej.
Pati_10: Wiem, że Pan prowadził wiele programów, między innymi "Bar" czy "Awantura o kasę". Czy w programie "Awantura o kasę" zna Pan odpowiedzi na pytania które są zadawane?
Krzysztof Ibisz: Mniej więcej 20% znam, bo pamiętam ze szkoły, ale odpowiedź na ekranie wyświetla mi się po odpowiedzi uczestnika.
Gustavo: Czy pójście do szkoły katolickiej było pomysłem pana Krzysztofa, czy może rodziców?
Krzysztof Ibisz: To był mój pomysł. W latach 80-tych było to najlepsze liceum w Warszawie, a ja zawsze staram się iść tam gdzie jest najtrudniej.
she: Dlaczego zgodził się Pan na prowadzenie "Baru", tzn. reality show?
Krzysztof Ibisz: To było ciekawe wyzwanie dla prowadzącego, ze względu na ogromną ilość programową na żywo, do których scenariusze spływają w ostatniej chwili, a czasem nie docierają na czas i wtedy i tak trzeba sobie radzić.
czarNa19_: Dzień dobry Panie Krzysztofie! Czy będzie 6 edycja "Baru"? A może jakiś inny reality show, które w najbliższym czasie będzie prowadzone przez Pana?
Krzysztof Ibisz: Dzień dobry Pani! Czarna to jest trudne pytanie ponieważ znam plany na temat ewentualnego reality, ale niestety nic nie mogę o nich powiedzieć.
Wika_261: Witaj Krzysztofie! Strasznie lubię oglądać wszystko to co prowadzisz. Czy w niedługim czasie zobaczymy coś nowego z Tobą w roli głównej, jako prowadzący oczywiście? Wystąpiłbyś w "Barze" jako uczestnik? Miłego dnia!
Krzysztof Ibisz: W reality nie wystąpiłbym nigdy, natomiast za 2 tygodnie wchodzi na antenę mój autorski program pod tytułem: "Kto ma rację?".
madi2005: Czy nie żałuje Pan, że wrócił Pan do Polski, a nie skończył studiów za granicą? Może za łatwo się Pan poddał?
Krzysztof Ibisz: Powrót z Kanady to była najlepsza decyzja w moim życiu. Nie nadaję się na emigranta.
los_rootos: Wszystkie części "Baru" kręcone były we Wrocławiu. Czy oznacza to, że przeprowadził się Pan tam na stałe? Jeśli tak, to w jakich miejscach we Wrocławiu najbardziej lubi Pan spędzać wolny czas? Gdzie można Pana spotkać?
Krzysztof Ibisz: Teraz mieszkam i pracuję w Warszawie, a jeżeli chodzi o Wrocław to najczęściej można mnie spotkać w rynku.
anka_25: Witam! Bardzo mi się podoba sposób w jaki Pan prowadzi "Awanturę o kasę". Czy może Pan zdradzić chociaż troszeczkę o czym będzie Pana nowy program autorski?
krzych: Autorski program?! Co to będzie?
Krzysztof Ibisz: "Kto ma rację" będzie połączeniem widowiska telewizyjnego z talk-show i z telenowelą, czyli z gatunkami, które kochacie najbardziej. Będę się zajmował bardzo trudnymi dylematami codziennego życia, w którym rzadko kiedy coś bywa jednoznaczne.
MaGuNiA: Panie Krzysztofie proszę o odpowiedź na moje pytanie, bo jestem bardzo ciekawa co z tymi czarnymi skrzynkami. Zna pan ich zawartość przed licytacją przez uczestników?
Krzysztof Ibisz: Nie, nigdy nie wiem co jest w czarnej skrzyni i nie chcę wiedzieć po to, by nie sugerować jakimś gestem, że jest tam samochód lub ogórek.
Kamila__: Czy do Pana programu zapraszane będą jakieś gwiazdy, politycy, czy jacyś inni ludzie? Czy będzie Pan prowadził ten program sam czy z kimś jeszcze?
mia: Rozumiem, że będzie to talk-show o zabarwieniu psychologicznym?
Krzysztof Ibisz: W każdym programie będą brały udział gwiazdy, które będą trzymały stronę jednego z bohaterów.
Milusia_20: Panie Krzysztofie, czy jest Pan troszkę zawiedziony, że nie dostał Pan w tym roku Telekamery?
Krzysztof Ibisz: Robiąc kolejne programy nigdy nie spodziewam się, ani nie liczę na nagrody. Jeżeli je dostaję to dostaję je jakby przy okazji. Najważniejsza jest praca i zadowolenie z niej. Trochę jak w buddyzmie gdzie najważniejsza jest droga.
dj: Witam cały zespół Onetu no i oczywiście kłaniam się nisko Panu Krzysiowi. Jestem prezenterem z Wielkopolski i zajmuję się oprawą muzyczną imprez - chciałbym zapytać Pana o to jaką ma Pan receptę na tak wspaniałą konferansjerkę - jest moim skromnym zdaniem wspaniała! Pozdrawiam!
Krzysztof Ibisz: Recepty nie ma. Moim skromnym zdaniem najważniejsze jest robić profesjonalnie to, co się lubi. Pozdrawiam!
she: Czy zależy Panu na tym co myślą inni na pański temat?
Krzysztof Ibisz: Zależy. Nie zgadzam się z amerykańską zasadą, że nieważne jak piszą byleby z nazwiskiem. Dziennikarz telewizyjny pracuje przez lata zarówno na zaufanie widzów, jak i właścicieli stacji, którzy przy każdym programie ryzykują ogromne pieniądze.
ROMAN_33: Witam Panie Krzysztofie, wszedłem na Pana czat bo podoba mi się temat i w związku z tym mam pytanie - czy zawsze musi mieć Pan rację? Czy potrafi Pan przyznać ją innym, i jeszcze jedno: czy potrafi Pan przyznać się do błędu?
Krzysztof Ibisz: Nie muszę i nie powinienem mieć zawsze racji, potrafię przyznawać się do błędu i śmiać się z siebie.
KAROLA_OLE_: Hm, to ja zapytam bardziej filozoficznie (robię to pasjami). Czy wg Pana racja może być obiektywna, jedna niepodważalna?
Krzysztof Ibisz: Nie.
GABI3: Panie Krzysiu, ja przepraszam, że zmienię temat czatu, ale czatuję z biura, po kryjomu a mam jedno pytanko. Wiem, że Pan nurkuje, a mój syn do tej pory nie wyjeżdżał za granicę, a teraz chcą jechać w kwietniu do Egiptu i ja się denerwuję okropnie o niego. Czy to jest bezpieczne? Czy nurkował Pan w Egipcie?
Krzysztof Ibisz: W Egipcie nurkowanie jest coraz bezpieczniejsze, standard baz coraz wyższy, ale radzę zrobić kurs nurkowania w Polsce.
ROBERT_THE_CURE: Ech, Karola, nie wiem coś ty dziewczyno czytała, ale jestem ciekaw co ostatnio ciekawego przeczytał Kris? Co polecasz?
Krzysztof Ibisz: Ostatnio polecam książkę Tomka Lisa "Nie tylko fakty". Szczególnie dla tych, którzy interesują się dziennikarstwem i telewizją od kuchni.
WROCEKPIASEK: A ja słyszałem, że Pan jogę też ćwiczy. Znajoma mi mówiła, że Pana w akcji widziała.
Krzysztof Ibisz: Współczuję.
Krzysztof Ibisz: Pozdrawiam, było mi bardzo miło rozmawiać z Wami! Mam nadzieję na kolejne spotkanie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|