SERDUSZKO
ADMINISTRATOR FORUM
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:40, 11 Lis 2009 Temat postu: RZECZPOSPOLITA |
|
|
15.05.1999 r.
DZIENNIKARZE W REKLAMIE
SŁUŻBA CZY PIENIĄDZE?
Czy Katarzyna Dowbor powinna reklamować kiełbasę, a Krzysztof Ibisz zupy w proszku? Rada Etyki Mediów nie ma wątpliwości - firmowanie za pieniądze własnym nazwiskiem towarów i usług niszczy opinię całemu środowisku.
"Występowanie w reklamie wymaga wygłaszania opinii zgodnych z wolą zleceniodawcy i przedstawiania jako faktów rzeczy nie sprawdzonych, a nader często niesprawdzalnych. Udział dziennikarza w takich procederach sprawia, że jego twarz, osoba i nazwisko zostają przedstawione opinii publicznej jako towar, który można nabyć w celu promocji. Cały dotychczasowy dorobek okazuje się więc nie służbą publiczną, a zdobywaniem wiarygodności dla jej późniejszego spieniężenia" - uznała Rada Etyki Mediów. To dziewięcioosobowe ciało czuwa nad przestrzeganiem Karty Etycznej Mediów.
Rada uważa, że coraz powszechniejszy udział znanych redaktorów, dziennikarzy i publicystów w płatnych reklamach albo łączenie ich pracy z pracą rzeczników prasowych różnych firm prowadzi do zniszczenia "godności i opinii całego środowiska, wszystkich mediów".
W ostatnich miesiącach w reklamach występowało kilkanaście znanych postaci z radia i telewizji. Karol Małcużyński ("Forum" TVP) promował jeden z polskich banków i z tego powodu stracił pracę. Mało kto jednak, zwłaszcza wśród prezenterów, ma takie kłopoty. Mariusz Szczygieł ("Na każdy temat" w Polsacie) zachwala fundusz emerytalny Polsat i traktuje to jako promocję swojej stacji telewizyjnej. W reklamie innego funduszu pojawia się Kinga Rusin (niegdyś prezenterka Jedynki, teraz prowadzi magazyn sensacji i rozrywki "Telewizjer" w TVN). - Czyż można sobie wyobrazić lepszy powrót do telewizji niż pojawienie się jednocześnie w pięciu kanałach - pyta.
Krzysztof Ibisz ("Ibisekcja" w TVN) zachwala ekspresowe zupy w proszku, bo "to produkt godny polecenia i pasuje do mojego trybu życia". Poza tym, "to frajda pojawiać się u konkurencji w najlepszym czasie antenowym".
Janusz Weiss (Radio Zet i "Miliard w rozumie" w TVP) reklamuje jeszcze inny fundusz emerytalny. - Wystąpiłem w tej reklamie, bo chciałem zarobić duże pieniądze - przyznaje. Najnowsza "twarz" to Ireneusz Bieleninik z Radia Zet, który reklamuje proszek do prania. - Pieniądze też były ważne, ale nie jest to suma rzucająca na kolana. Moja twarz jest mało znana, więc trudno było startować z wysokiego pułapu - wyjaśnia.
Od kwietnia, po rozstaniu ze stacją TVN, Krzysztof Ibisz rozpoczął własną działalność. Jego firma Ibisz Media Productions zajmie się produkcją programów telewizyjnych, organizacją wydarzeń specjalnych i public relations. Po zakończeniu kontraktu w TVN Krzysztof Ibisz nadal będzie prowadził tam teleturniej "Gorączka złota" i talkshow "Ibisekcja".
Post został pochwalony 0 razy
|
|